W porządku obrad na najbliższą sesję znalazł się projekt klubu radnych Prawa Sprawiedliwości, którzy chcą, aby na Skwerze Pionierów stanął słynny już i budzący emocje Głaz Katyński. Radni już rad zgodzili się na jego lokalizację, ale potem pod wpływem krytyki zdanie zmienili. Teraz projekt wchodzi na sesję ponownie. Nieoficjalne sondowanie wskazuje, że prezydent Anna Mieczkowska lokalizacji jest przeciwna. Tyle, że to nie ona głosuje na sesji, ale robią to radni. Według naszych źródeł, projekt uchwały popiera 10 radnych. Do bezwzględnej większości potrzeba jeszcze jednego.
Czy taki manewr jest w ogóle możliwy? - Nikt nie jest kretynem. Po co pisać projekt tuż przed wakacjami, gdybyś wiedział, że znów nie przejdzie? - pyta retorycznie nasz rozmówca. Powód? - Zobacz ile PiS ostatnio miastu pomógł. Mało władze dostały? Miliony. Jeden kamień chyba jest wart milionów - słyszymy. Maciej Bejnarowicz, szef Klubu PiS w Radzie Miasta odpowiada dyplomatycznie: - Składamy projekt, rozmawiamy z radnymi. Poczekajmy do sesji - mówi naszemu portalowi.
Przypomnijmy. Głaz Katyński miały stanąć zamiast pomnika. Ma mieć prostą inskrypcję. Ostatnio jednak radni uznali, że jest to miejsce do rekreacji dla mieszkańców, a nie miejsce pamięci. Zobaczymy, co będzie teraz.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.