Czegoś takiego jeszcze w naszym kraju nie było. Handlowcy z branży rowerowej z rozpaczy załamują ręce, bo Polacy rzucili się masowo do kupowania rowerów, których już zaczyna brakować. A jeszcze kilkanaście lat temu, z roweru korzystali biedniejsi i fani jednośladów. Teraz trend gwałtownie się zmienił.
- W tym roku sprzedaż rowerów w moim sklepie wzrosła o 300% - wyznaje właściciel jednego z salonów rowerowych w Kołobrzegu. - Z jednej strony jest to powód do radości, ale z drugiej strony mam coraz większy problem z dostarczaniem towaru do mojego sklepu, gdyż praktycznie brakuje wszystkiego.
Brakuje rowerów krosowych , górskich z dużą ramą, trekkingowych i dla małych dzieci. Ci, którzy myślą o zakupie jakiś wybranych marek czy typów rowerów, w skrajnych wypadkach będą musieli poczekać aż do przyszłego roku. Również jeśli chodzi o bagażniki rowerowe do samochodów coraz trudniej je dostać na rynku. Wzrosła również sprzedaż rowerów elektrycznych, które jeszcze do niedawna były u nas rzadko spotykane.
- Myślę, że Polacy po kwarantannie zapragnęli wolności i ruchu i stąd taki boom na rowery, który chyba wszystkich zaskoczył. Braki są tak duże, że teraz na części do naprawy roweru trzeba czekać nawet i miesiąc, gdy w zeszłym roku były przysyłane z dnia na dzień – słyszymy w serwisie.
To o czy mówią handlowcy doskonale widać na ścieżkach rowerowych. Na najbardziej popularnych teraz panuje istny tłok. Po biegnącej wzdłuż morza ścieżce R-10 pomiędzy Kołobrzegiem a Ustroniem Morskim, od rana do wieczora suną kawalkady rowerów. Jadą kobiety i mężczyźni, młodzi i starzy, zaprawieni kolarze i rodziny z dziećmi, grubi i chudzi, stojąc tutaj przez chwile można odnieść wrażenie że rower pokochali wszyscy. Jak się okazuje zwiększony ruch widać doskonale na licznikach rowerowych, które wykazują o prawie 80% więcej przejazdów niż w zeszłym roku.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.