Szef Klubu SLD w Radzie Miasta - Jacek Woźniak, ma zastrzeżenia do rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody w sprawie studium dla Kołobrzegu.
Woźniak wskazuje, że rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody trafiło do Urzędu Miasta po ustawowym terminie (dowiedz się więcej: przeczytaj). I choć samo rozstrzygnięcie zostało podjęte w terminie, to do Kołobrzegu trafiło dwa dni po. Można się zastanawiać, dlaczego. Radny Rady Miasta wskazuje również, że w swoim działaniu wojewoda postawił się jako trzecia instancja w rozpatrywaniu uwag do studium. W ocenie Jacka Woźniaka, wojewoda popełnił błąd, bowiem jeśli studium zawiera błędy, to powinno zostać uchylone w całości i cofnięte do ponownego rozpatrywania uzgodnień. Jednak zdaniem radnego, nie ma potrzeby zaskarżania do sądu decyzji wojewody, bo ona niewiele wnosi do rozstrzygnięć rady.
Podobnego zdania jest przewodniczący Rady Miasta Ryszard Szufel, który jak powiedział naszemu portalowi, nie zamierza w tej sprawie zwoływać nadzwyczajnej sesji Rady Miasta. Obecnie biegnie 30-dniowy termin zaskarżenia rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody. Nie wiadomo, co z decyzją wojewody zrobi prezydent...
{mp3}sound3/wozniak_studium{/mp3}
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.