W Kołobrzegu strajk kolejarzy nie był specjalnie odczuwalny, ze względu na śladową ilość połączeń, a także fakt, że regionalny przewoźnik kursował normalnie.
Załoga Zachodniopomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych nie przyłączyła się do akcji strajkowej pracowników spółek Polskich Kolei Państwowych. Strajk miał trwać 2 godziny, od 7 do 9. Jak informują służby prasowe marszałka województwa, w naszym regionie wszystkie pociągi ZZDR kursują zgodnie z planem, incydentalne kłopoty występowały jedynie z konieczności dostosowania się do opóźnień pociągów innych przewoźników.
Na dworzec kolejowy w Kołobrzegu pasażerowie czekający na pociągi dalekobieżne przyszli z ponad godzinnym wyprzedzeniem. Opóźnienie na trasie miał skład do Krakowa, natomiast we wszystkich składach było włączone ogrzewanie - zgodnie z zapowiedziami kolejarzy.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.