Około 16.30 w niedzielne popołudnie strażacy zostali zaalarmowani przez mieszkańców bloku w Dygowie o uruchomionej czujce dwutlenku węgla i nieprzytomnym dziecku. Na miejsce zadysponowano natychmiast dwa zastępy strażaków z Dygowa, zastęp z Kołobrzegu, policję oraz ratowników medycznych. Według naszych ustaleń, 9 - latek brał kąpiel w łazience, detektor tlenku węgla włączył się w innym pomieszczeniu., winnym okazał się piecyk gazowy zamontowany w łazience. Matka dziecka oraz jej córka, natychmiast wyniosły na klatkę schodową dziecko i wezwały pomoc. W międzyczasie uchylając okna w mieszkaniu. Strażacy z Dygowa po przyjeździe na miejsce zastali nieprzytomne dziecko, owinięte kocem. Natychmiast podali poszkodowanemu tlen. Po kilku minutach dziecko zaczęło się ruszać i rozmawiać. Ratownicy zabrali je do karetki i podjęto decyzję o zabraniu go do szpitala w Koszalinie na dalszą diagnostykę. Sprawdzono strażackimi detektorami pozostałe mieszkania i tam również odnotowano występowanie tlenkiem węgla, w związku z czym nałożony na lokatorów zakaz używania piecyków gazowych do czasu wykonania przeglądów kominiarskich.
Strażacy apelują, by robić przeglądy przewodów kominowych, może to uratować ludzkie życie.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.