Od rana rozpoczął się remont ostatniego odcinka ulicy Armii Krajowej. Zmieniono organizację ruchu na czas inwestycji, ale kierowcy jeździli na pamięć.
Rano w piątek na ulicę Armii Krajowej weszli robotnicy i rozpoczęli ściąganie warstwy asfaltu. Ulica została zamknięta, a na słupach ustawiono nowe oznakowanie. Jadą z ulicy Narutowicza niemożliwy był wjazd w ulicę Armii Krajowej, podobnie z Placu Ratuszowego nie można było wjeżdżać w lewo w ulicę Ratuszową. Ale większość kołobrzeżan jechała na pamięć, a następnie blokowała odcinek ulicy Ratuszowej bo nie było z niej wyjazdu. Od strony kawiarni "Adabar" znajduje się na czas remontu postój taksówek, a więc powstawał okresowy korek. Niejednokrotnie dochodziło do groźnych hamowań, bo kierowcy jadący od strony ulicy Narutowicza spotykali na jednokierunkowym odcinku ulicy Ratuszowej kierowców skręcających w lewo z Placu Ratuszowego. A wystarczyło patrzeć na znaki.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.