Uchwała rozpoczynająca procedurę integracji Miasta Kołobrzeg z Gminą Kołobrzeg będzie przedmiotem obrad na najbliższej sesji Rady Miasta. Projekt uchwały został dziś złożony, a radni rozpoczną nad nim prace już na tematycznych komisjach.

Chodzi dokładnie o 123 ha terenów, które obecnie stanowią między innymi grunty orne, pastwiska, nieużytki i lasy. Na terenie tym znajduje się też jedno gospodarstwo rolne. Początki Korzystna nikną w zawierusze dziejowej, ale sięgają okresu średniowiecza, co mamy potwierdzone źródłowo (przeczytaj). Obecnie, jest to zasadniczo sypialnia Kołobrzegu, przylegająca do Radzikowa i Zieleniewa. Miasto już od pewnego czasu przygotowywało się do choćby częściowego połączenia z gminą. Został właśnie postawiony pierwszy krok w tym zakresie, co oznacza, ze władze Kołobrzegu nie chcą od razu wchłaniać całej gminy lub większej części miejscowości.

"Na najbliższej sesji Rady Miasta radni będą dyskutowali nad podjęciem wniesionej uchwały. Tu należy zauważyć, że potrzeba integracji została wpisana w niedawno uchwaloną Strategię Rozwoju Miasta. Obecny projekt uchwały jest kontynuacją całego procesu, który uzyskał poparcie większości radnych. Jeśli uchwała zostanie podjęta, trafi do Gminy Kołobrzeg z prośbą o wyrażenie opinii. W Kołobrzegu w tym czasie odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie. Do 31 marca powinien zostać złożony wniosek do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji za pośrednictwem wojewody" - informuje rzeczni prasowy prezydenta, Michał Kujaczyński. I dodaje, że obecna sytuacja przyspiesza nieco plany gminy Miasto Kołobrzeg: "Zmieniająca się sytuacja gospodarcza mocno wpływa na plany miasta. Wysoka inflacja i gwałtowne pogorszenie sytuacji finansowej samorządów spowodowało, że plany integracji zostały mocno zweryfikowane. Trzeba tu dodać, że integracja wiąże się z konkretnymi planami i kosztami. Miasto chciałoby na terenach, które stałyby się miejskie, stworzyć warunki do rozwoju przedsiębiorczości. Aby tak się stało, trzeba zainwestować w przygotowanie terenów – ich uzbrojenie i skomunikowanie. Nowe tereny to oprócz perspektyw rozwoju także często problemy i oczekiwania mieszkańców. Koszty proponowanego przez specjalistów wariantu pośredniego i to przed gwałtownym wzrostem inflacji, to prawie 43 miliony złotych. Same koszty funkcjonowania miasta wzrosłyby o około 10%. Analizując wszystkie argumenty i sytuację ekonomiczną miasto zdecydowało się na zmniejszenie zakresu integracji. Projekt uchwały zakłada, że pierwszym krokiem może być połącznie z częścią pozostającego w bezpośrednim sąsiedztwie Kołobrzegu sołectwa Korzystno.  Działki te to  doskonała lokalizacja do powstania np. lokalnej strefy ekonomicznej. Jej powstanie spowoduje, że nieruchomości staną się atrakcyjne dla podmiotów gospodarczych pod lokalizację usług przemysłowych, logistyki, transportu, handlu czy innych niezwiązanych bezpośrednio z turystyką. Nie bez znaczenia też jest fakt, że teren ten w dużej części użytkowany jest przez spółki miejskie spełniające kluczową rolę w gospodarce komunalnej w regionie powiatu kołobrzeskiego. Włączenie funkcjonującej dziś poza granicami miasta infrastruktury komunalnej w zasób gruntów miejskich wzmocni potencjał gospodarczy tego obszaru, otwierając nowe możliwości rozwojowe".

O połączeniu Kołobrzegu i gminy Kołobrzeg mówi się już od kilku lat. Pomysł ten szczególnie dyskutowany był 4 lata temu w kampanii prezydenckiej. I umarł. Teraz pojawił się na nowo za sprawą opracowania przygotowanego przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR. Dokonali oni analizy sytuacji gospodarczej, społecznej i geograficznej Kołobrzegu. Zbadali także poszczególne miejscowości gminy Kołobrzeg, przyglądając się obu tym samorządom i zaprezentowali autorskie rozwiązania w zakresie połączenia obu tych organizmów (przeczytaj). Sesja radnych miejskich odbędzie się 30 listopada.