Spółka „Centrum Rehabilitacji i Odnowy Biologicznej” wniosła do Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kasację od wyroku, w którym sąd orzekł o zwrocie ośrodka „Gryf” do majątku Powiatu Kołobrzeskiego. Sprawę obszernie opisywaliśmy i analizowaliśmy na naszym portalu. Sąd Apelacyjny w Szczecinie skargę przekaże do Sądu Najwyższego, ale jednocześnie spółka wniosła o zabezpieczenie przedmiotu sporu, w trybie art. 388 par. 1 Kodeksu postępowania cywilnego. W myśl prawa, jeśli na skutek wykonania albo uprawomocnienia orzeczenia, co do którego przysługuje skarga kasacyjna, może zostać wyrządzona niepowetowana szkoda dla strony, wykonalność tego wyroku można wstrzymać. Ponieważ Sąd Apelacyjny w Szczecinie kilka tygodni temu wydał klauzulę wykonalności wyroku i do akcji wkroczył komornik sądowy, usunięcie z majątku powiatu spółki, która obecnie korzysta z niego na skutek orzeczenia sądowego bezumownie, mogłoby spowodować, że wygaszonego przez sąd prawomocnie stosunku prawnego nie udałoby się odtworzyć, jeśli Sąd Najwyższy orzekłby na jej korzyść, a więc uznał, że to Powiat Kołobrzeski w całym sporze nie ma racji. I dlatego 1 września takie zabezpieczenie spółce zostało wydane.
Jak wskazują nasi prawnicy, spółce, która bezumownie zajmuje „Gryfa”, już tylko z tego powodu opłacało się złożyć skargę kasacyjną. Koszt jej wykonania jest mniejszy, niż zyski, które będzie ona czerpać przez czas rozpatrywania sprawy przez Sąd Najwyższy, o ile w ogóle sąd tę sprawę przyjmie do rozpatrzenia. Skarga kasacyjna w takiej sprawie jest złożona i skomplikowana. Niewielki błąd wystarczy, aby sąd ją odrzucił. Jeśli jednak sprawa zostanie przyjęta, postępowanie powinno potrwać od roku do dwóch. Za straty poniesione przez okres trwania zabezpieczenia, Powiatowi Kołobrzeskiemu nie przysługuje odszkodowanie.
Spółka, która przegrała sprawę, zapowiadała na swojej konferencji prasowej złożenie kasacji, więc nikogo nie powinna ona dziwić. Zabezpieczenie wstrzymuje działania komornika i zapewne wstrzyma także przetarg, choć decyzja Zarządu Powiatu nie jest znana. Zapytana o sprawę Marlena Wachowska, rzecznik starosty, poinformowała, że przedmiotowe postanowienie sądu do powiatu jeszcze nie wpłynęło. Z prośbą o komentarz poprosiliśmy rzecznika Sądu Apelacyjnego w Szczecinie. Gdy je otrzymamy, zamieścimy je w tym miejscu.
Powstaje jeszcze problem prawidłowości obsadzenia sądu, który kasację rozpatrzy. Biorąc pod uwagę wczorajszą decyzję Sądu Najwyższego ws. frankowiczów, może się okazać, że w najgorszym przypadku na skuteczne zakończenie sprawy poczekamy kilkanaście lat. To efekt niszczenia systemu sądownictwa przez polityków...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.