W Biurze Rady Miasta pojawił się projekt uchwały o odwołanie z funkcji wiceprzewodniczącego Rady Miasta Kołobrzeg radnego Kołobrzeskich Razem, Artura Dąbkowskiego. Podpisy pod nim składają kolejni radni. Według naszych ustaleń, projekt uchwały uzyska na najbliższej sesji poparcie co najmniej 11 głosów. "Za" jest Klub Radnych Niezależnych i Klub Prawa i Sprawiedliwości. Wniosek wypłynął z pierwszego klubu, a więc to opozycja będzie zmieniała prezydium rady. Jest to efekt naszego artykułu (przeczytaj). W zamiatanie pod dywan tego, co działo się w Uzdrowisku Kołobrzeg SA, byli zamieszani politycy Kołobrzeskich i Platformy Obywatelskiej (do tego tematu jeszcze powrócimy). Teraz, kiedy sprawa nabrała rozgłosu, na wczorajszym posiedzeniu Klubu Kołobrzeskich Razem, próbowano nakłonić radnego Artura Dąbkowskiego do ustąpienia z funkcji wiceprzewodniczącego, a także zawieszenia członkostwa w klubie. Dąbkowski odmówił. Dlaczego radni "Kołobrzeskich" są tacy delikatni wobec kolegi? - Nie mogą go ot tak sobie wyrzucić. Jeśli to zrobią, Anna Mieczkowska straci większość w Radzie Miasta. Na razie ma ją tylko dlatego, że w niektórych sprawach może liczyć na poparcie Klubu Razem Dla Kołobrzegu - mówi nasze źródło. Powstaje pytanie, czy "Kołobrzescy" będą Dąbkowskiego bronić, bo jeśli nie, to ich kolega może im to pamiętać i to długo. Najbliższa sesja zapowiada się więc ciekawie...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.