Obok działkowców znad Parsęty, swoje obawy i niechęć wobec budowy schroniska wyrazili mieszkańcy Budzistowa, którzy z nową kołobrzeską inwestycją będą sąsiadować przez rzekę. Wielu z nich kontaktowało się z nami telefonicznie, a apel o rozwagę, a także propozycję nowej lokalizacji schroniska, przekazała władzom Kołobrzegu sołtys Budzistowa. Ludzie obawiają się przede wszystkim hałasu i wskazują, że już teraz przez lata słyszą odgłosy ze schroniska z terenu Zieleni Miejskiej. Nie chcą mieć takiego sąsiedztwa przez rzekę. Argumentują, że to zemsta władz Kołobrzegu za budowę wiaduktu. - Gdy kupowałam tu działkę pod budowę, dokładnie sprawdziliśmy dokumenty planistyczne miasta i gminy. Nie ma tam nic uciążliwego. I teraz, gdy ja zbudowałam dom, ktoś stawia mi coś takiego? Przecież to będzie hałas w dzień i w nocy - mówi nasza czytelniczka. - Jaki jest sens budowy takiego obiektu na terenie zalewowym? To ma być schronisko czy basen dla psów. Na waszych zdjęciach sprzed lat widać, jak wylewa Parsęta. Co tu ma się zmienić? - pyta z kolei nasz czytelnik. Jednocześnie mieszkańcy podnoszą, że inwestycja będzie zbyt blisko sąsiadować z ich nieruchomościami.
Ewa Pełechata, zastępca prezydenta miasta ds. gospodarczych informuje, że temat schroniska można omawiać w momencie, gdy będzie jego projekt z wizualizacją i mieszkańcy będą mogli wnosić uwagi. - Nie jest prawdą, że schronisko jest zemstą za cokolwiek. Schronisko będzie nowym rozdziałem w życiu naszych bezdomnych zwierząt i jest odpowiedzią na postulaty wielu kołobrzeżan i organizacji pozarządowych. Będziemy ten projekt konsultować. Na razie jeszcze go nie ma. Chcę także zadeklarować, że w tej kwestii działamy zgodnie z prawem, a pozwolenie na budowę wyda nam do tego uprawniony organ, który sprawdzi, czy wszystko jest w porządku - zaznacza Pełechata. Jednak na najbliższej sesji Rady Miasta ma stanąć zmiana studium, po to, żeby możliwa była lokalizacja schroniska. Jak mówią nasi czytelnicy, jeśli Rada Miasta nie będzie chciała słuchać głosu obywateli, poproszą o pomoc wojewodę.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.