Mówi się całymi latami, ale do wielu osób to nie dociera. Jak widać, jak mówią ratownicy WOPR, na Youtube atrakcyjniejsze są inne bzdury niż filmik w stylu jak przeżyć na urlopie nad Bałtykiem. Cała akcję zarejestrował nasz Czytelnik, który nadesłał nam materiał z Sianożęt. Po falochronie, według świadków, chodziło nie - jak napisaliśmy w naszym tekście (przeczytaj), dwóch mężczyzn, ale dziewczyna i chłopak. Wszystko działo się na plaży niestrzeżonej. W pewnym momencie, obydwoje wpadli do wody. Dziewczyna wyszła z morza o własnych siłach, ale chłopak miał mniej szczęścia. Jak pisze nasz czytelnik, reanimowali go ratownicy WOPR i ratownik-turysta z Niemiec, który był przypadkowym świadkiem zdarzenia. Na plaży lądował także śmigłowiec LPR, ale ostatecznie, mężczyzna trafił na OIOM kołobrzeskiego szpitala. Poniższy film powinien być przestrogą, co dzieje się po tym, gdy spaceruje się po falochronie, albo, jak mają to w naturze niektórzy, gdy przy nim się kąpie...
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.