Na początku lutego, do jednego ze sklepów jubilerskich w centrum Kołobrzegu wszedł mężczyzna pod pozorem kupna złotej bransoletki, poprosił sprzedawczynię o jej okazanie a następnie rozpylił gaz pieprzowy i uciekł zabierając ze sobą wartą ponad 6000 zł biżuterię.

Podobne zdarzenia miały miejsca na terenie Koszalina, gdzie został zatrzymany sprawca - 30-letni mieszkaniec Słupska. W toku prowadzonego dochodzenia policjanci ustalili, że mężczyzna zatrzymany w Koszalinie mógł dokonać kradzieży również w Kołobrzegu. Przewieziony w ubiegły piątek do kołobrzeskiej komendy mężczyzna przyznał się do przedstawionego mu zarzutu kradzieży rozbójniczej. W sobotę Sąd Rejonowy w Kołobrzegu postanowił o jego tymczasowym aresztowaniu. Za popełniony czyn sprawcy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.