Miasto i firma Marty Michalskiej "Bastion" do tej pory nie podpisały umowy, na zawarcie której przyzwolenie wyraziła Rada Miasta poprzedniej kadencji. Szans na to na razie nie ma.
Przypomnijmy. Przy wielkich emocjach Rada Miasta podjęła uchwałę zezwalającą prezydentowi na podpisanie z firmą "Bastion" umowy na 9 lat. Mija rok i jak do tej pory umowy nikt nie podpisał. Dotychczasowa umowa wygasa w połowie 2016 roku. Co dalej miasto zamierza zrobić w tej sprawie i czy umowa na 9 lat zostanie podpisana?
- Były kontrole, które do tej pory stwierdzały, że stan prawny, który miał być poprawiony nie zmienia się, roszczenia, które są w stosunku do "Bastionu" nie zostają uregulowane, w związku z tym nie ma podstaw do tego, żeby podpisywać nową umowę. Będzie tak do czasu, w którym nie zmieni się to, co tam funkcjonuje - mówi naszemu portalowi zastępca prezydenta ds. gospodarczych Jerzy Wolski.
- Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, nawet zabraliśmy SKOT-a z terenu przy Rondzie Solidarności. Pan prezydent miał mieć dla nas umowę, która miała zadowalać obydwie strony. Jak do tej pory jej nie zobaczyliśmy - mówi Marta Michalska.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.