Ten przeraźliwy huk w całym Kołobrzegu, który rozległ się wczoraj wieczorem, to pękająca na kawałki topola w Grzybowie, w którą uderzył piorun (zobacz video).
Gdy oficer policji odebrał telefon i usłyszał, że w ośrodku wczasowym jest małpa, nie uwierzył. Na miejsce pojechał patrol, który znalezisko potwierdził.
Po raz VII odbyła się edycja konkursu wSPAniałe SPA wyłaniająca Najlepszy Ośrodek Odnowy Biologicznej w Polsce. Tytuł ten zdobył hotel Aquarius (tekst spons.).
Około godz. 14.30 autobus z reprezentacją Danii na pokładzie wyruszył w kierunku lotniska w Goleniowie. Nasza przygoda jako miasta pobytowego się skończyła.
Niemal 50 tysięcy złotych kosztowała Dacia Duster, którą od niedawna ma Straż Miejska. Nowe auto zastąpiło wysłużonego i znanego w mieście niebieskie renault.
Starostwo Powiatowe nie zgadza się na lokalizację sklepów, namiotów i strzelnicy przy ul. Reymonta. Sklepy jednak stają, a z handlem walczą strażnicy.
Od rana na wystawie plenerowej Muzeum Oręża Polskiego trwały prace związane z przenoszeniem muzealnych eksponatów. Ma być ich więcej.
Wszystko wskazuje na to, że prywatyzacja Uzdrowiska Kołobrzeg S.A. dojdzie do skutku. Projekt ten popiera Ministerstwo Zdrowia i Skarbu Państwa.
Do Kołobrzegu reprezentacja Danii przyjechała przed godziną 4. Nie było zawodzenia, nie było też radości. Mecz z Niemcami był ciekawy, wygrał lepszy.
W Porcie Rybackim na wysokości Reduty Solnej pojawił się już sprzęt ciężki, który będzie służył do budowy skansenu. Prace potrwają 3 miesiące.
Stare podkłady i klimaty pachnące polską koleją lat 60-tych odchodzą do lamusa. Na wakacje będzie czynne nowe zejście na plażę zachodnią.
Władysław K. krzyczał "Polska gola!" z 60-metrowego masztu (przeczytaj). W Podczelu mają swoją strefę kibica, gdzie do wczoraj kibicowano Polakom...
Powraca problem handlu w centrum uzdrowiska. Jak informował prezydent Janusz Gromek, handlu miało tam nie być. Od wczoraj stają tam ogromne namioty.
Znany kołobrzeskiej policji mieszkaniec bloków przy ul. Rybackiej, wspiął się na maszt TP Emitel. Zszedł dopiero po rozmowie z policyjnym negocjatorem.
Peugeot na niemieckich numerach rejestracyjnych wymusił pierwszeństwo autobusowi Komunikacji Miejskiej. Nikomu nic się nie stało.