Komisja Dyscyplinarna PZPN zajęła się sprawą Kotwicy Kołobrzeg po wniosku złożonym przez Olimpię Grudziądz. Chodzi o rzekome "sponsorowanie" zawodników, czy też obserwowanie meczy innych drużyn przez prezesa Kotwicy. Szerzej pisaliśmy o tym na naszym portalu kilka tygodni temu (przeczytaj). Teraz, oświadczenie w tej sprawie wydał klub:

"W związku ze złożonym wnioskiem Olimpii Grudziądz i wszczętym przez Komisję Dyscyplinarną Polskiego Związku Piłki Nożnej postępowaniem wyjaśniającym, w sprawie końca rozgrywek III ligi w sezonie 2021/2022, Miejski Klub Piłkarski Kotwica Kołobrzeg oświadcza, że nigdy nie podejmował żadnych niedozwolonych działań, które mogłyby wpłynąć na wyniki meczów decydujących o awansie naszej drużyny do II ligi.

Ten awans jest dla nas wszystkich ogromnym sukcesem, to historyczna chwila dla Kołobrzegu i całej naszej piłkarskiej społeczności. Nigdy nie dopuścilibyśmy do tego, aby tak duży sukces osiągnięty został w sposób niedozwolony.

Rozumiemy rozgoryczenie działaczy „Olimpii” i klubu, który w ostatnim meczu ubiegłego sezonu przegrał, tracąc w ostatniej chwili szansę na awans.

Zdajemy sobie także sprawę, że w takich sytuacjach złość i uczucie przegranej bierze górę – prowadzi do różnych nawet rozpaczliwych działań, niemniej jednak pragniemy z całą stanowczością zaznaczyć, że takie bezpodstawne, krzywdzące oskarżenia bardzo mocno szkodzą wizerunkowi naszego klubu, zawodników, kibiców – bo my wszyscy tutaj jesteśmy jedną drużyną.

Dlatego oświadczamy, że będziemy współpracować z organami dyscyplinarnymi PZPN w celu szybkiego zakończenia postępowania.

Prezes
MKP Kotwica Kołobrzeg
Adam Dzik"