Coraz częściej na kołobrzeskiej plaży spotykamy surferów. Przyjeżdżają tu nie tylko z Polski, ale także coraz częściej z Niemiec. I jak mówią, tu są najlepsze fale na Bałtyku.
Przyjeżdżają w grupach dwu lub trzyosobowych, ale zdarzają się też zespoły miłośników surfingu. Nie przeszkadza im ani wiatr, ani chłodna woda. Według Jana, 31-letniego surfera z Warszawy, kołobrzeskie fale mają najlepszą energię. Tak mówi wielu surferów zaznaczając, że sport ten łączymy często z kilkunastometrowymi falami na Hawajach. Problem w tym, że surferzy wolą fale równe, odpowiednio ukształtowane, ale także bezpieczne. - Na takiej fali w Kołobrzegu, można przepłynąć nawet 200 metrów, polecam - chwali Hans z Berlina.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.