Po raz kolejny w rundzie wiosennej, Kotwica Kołobrzeg przegrywa. Tym razem, porażkę zaliczyliśmy w meczu derbowym z Błękitnymi Stargard.
Kotwica grała do 18 minuty. Potem wszystko zaczęło się sypać jak domek z kart. I choć mieliśmy kilka ciekawych akcji, brakowało nam szczęścia i skuteczności. Za to gospodarze, gdy już uderzali, zdobywali bramkę. Tak było w 24 minucie po strzale Wojciecha Fadeckiego i w 36 minucie po strzale Grzegorza Szymusika. W drugiej połowie, Błękitni cofnęli się i próbowali wykorzystać różne okazje. Raz, przed trzecią bramką Kotwicę uratował słupek.
Przegraliśmy kolejny mecz w rundzie wiosennej, zajmujemy od dłuższego czasu przedostatnie miejsce w tabeli II ligi. Nie ulega wątpliwości, że coś z tym powinien zrobić zarząd MKP Kotwica, bo mamy powtórkę z rozrywki sprzed roku, gdy przed spadkiem Kotwicę uratował przypadek.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.