Kotwica Kołobrzeg zmierzyła się dziś przed własna publicznością z Błękitnymi Stargard. Niestety, kilka błędów i brak szczęścia spowodowały, że straciliśmy bramkę i przegraliśmy 0:1.
Błękitni od samego początku narzucili tempo gry, choć potem musieli nieco spuścić z tonu. Niemniej, nacierali na naszą bramkę, sprawiając naszej obronie sporo problemów. Kotwica również miała kilka dobrych akcji, a na pochwałę zasługuje postawa m.in. Karola Zielińskiego czy Mateusza Świechowskiego.
Gorzej było w drugiej połowie, gdy w 62 minucie Sebastian Bartlewski zobaczył druga żółtą i w następstwie czerwona kartkę. Goście najpierw zmęczyli naszą drużynę, a następnie po naszym błędzie w 79 minucie zdobyli bramkę - strzelec: Sebastian Inczewski. Grając w osłabieniu, mogliśmy jeszcze stracić dwie bramki, ale raz obronił nas słupek, a za drugim razem goście nie trafili do niemal pustej bramki.
Na podkreślenie zasługuje bardzo dobra oprawa meczu w wykonaniu kołobrzeskich kibiców, choć wniesienie sektorówki i odpalenie rac może skończyć się problemami... Natomiast już jutro, Kotwica obchodzi 70-lecie swojego istnienia. Zapraszamy na kołobrzeski stadion.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.