Marek Tałasewicz uznał odwołanie MKP Kotwica Kołobrzeg. Kibice będą mogli obejrzeć mecz z Gryfem Wejherowo, za wyłączeniem sektora B4.
Wojewoda Marek Tałasewicz stwierdził, że na jeden z ostatnich meczy II ligi w Kołobrzegu, kibice wnieśli środki pirotechniczne, które zostały odpalone, nadto, użyli wielkoformatowych flag, utrudniających rozpoznanie, a także za brak reakcji służb na stadionie. Zarząd klubu ratował się twierdzeniem w odwołaniu, m.in. że w poprzednim sezonie kibice nie naruszyli przepisów o organizacji imprez masowych, poza meczem z Zagłębiem Sosnowiec. Zapomniano dodać, że przez część sezonu, kibice bojkotowali klub i nie przychodzili na mecze, działanie kibiców zaskoczyło organizatorów, a poza tym, klub sprzedał już bilety i karnety na mecz, wobec czego przybycie tych osób pod stadion może spowodować spore zamieszanie. Pod takim "ciężarem" argumentów wojewoda się ugiął i mecz z Gryfem Wejherowo będziemy mogli obejrzeć na stadionie im. S. Karpiniuka, poza sektorem B4.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.