Jadący na sygnale ambulans uderzył w Zieleniewie w forda, który nieprawidłowo włączył się do ruchu. Auto jest zniszczone, a ambulans uszkodzony.
Po godzinie 7 rano specjalistyczny ambulans jechał do Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie z pacjentem z Paprocic z zawałem serca. Na sygnale przejeżdżał przez Zieleniewo. Na wysokości sklepu "Sezam", kierująca fordem kobieta na gryfickich numerach rejestracyjnych zaczęła skręcać w lewo na parking. W tym momencie uderzył w nią pojazd uprzywilejowany, który zaczął ją wcześniej wyprzedzać. Wszystko wskazuje na to, że przed wykonaniem manewru kobieta nie spojrzała w lusterko. Cały bok forda został wgnieciony. Kobieta wybiegła z auta i zaczęła przepraszać kierowcę ambulansu. Na szczęście zniszczenia karetki pogotowia nie są duże. Kierowcy udało się zmniejszyć prędkość i nie doszło do tragedii.
Pacjentowi z zawałem serca nic się nie stało. Na miejsce bardzo szybko przyjechały inne ambulanse z kołobrzeskiej bazy Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Pacjent został przeniesiony do innej karetki i odwieziony do Koszalina. Inni uczestnicy wypadku również wyszli z niego bez szwanku, tylko kobieta kierująca fordem była w szoku. Uszkodzony ambulans powrócił do bazy. Został wyłączony z ruchu. Sprawę prowadzi kołobrzeska policja.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.