W gminie Dygowo żniwa trwają w najlepsze. Niestety, problemem jest zbyt mały areał, zbyt mała wydajność, a także zbyt niskie ceny w skupie zbóż.
Polskie rolnictwo, choć jego poziom podniósł się dzięki unijnym dotacjom, to jednak wciąż przeżywa swoje problemy i rozterki. Zbyt małe gospodarstwa nie pozwalają za zwiększanie zysku i zmuszają rolników do działalności na granicy opłacalności. Ceny w skupach również nie są zachęcające. Opłaca się magazynować zboże, aby potem nim spekulować. Wreszcie, to wydajność. Rolnik, którego odwiedziliśmy, spodziewał się od 10 do 22 ton jęczmienia ozimego z hektara. Niestety, zbiory są niższe od przewidywań. Oby sierpniowe żniwa były lepsze.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.