Nauczyciel języka polskiego i filozofii w ZSS im. Z. Herberta podczas wieczoru autorskiego w RCK prezentował swoją nową książkę ze zbiorem esejów.
Kto pamięta kserowane skrypty z filozofii Wojtka Czaplewskiego? Dawne czasy. Krążyły po mieście, dopóki nie ukazała się jego "Filozofia z przyległościami. Skrypcik szkolny dla użytkowników mózgu". Praca przystępna dla młodzieży, zachęcająca do zgłębiania filozofii. Od tamtego czasu, a mowa o roku 2000, Czaplewski opublikował wiele ciekawych felietonów. Wygłosił również kilka wykładów. To one składają się na nową książkę pt. "Pochwała niezrozumiałości".
Gdy Czaplewski pisał felietony do "Kulis Kołobrzeskich", to od niego zaczynało się lekturę gazety. I nie dlatego, że komuś przywalił, obraził czy opluł, a wówczas felietony z tym się kojarzyły. Teksty Czaplewskiego były tego przeciwieństwem. Wojtek Czaplewski, jeden z pierwszych kołobrzeskich dziennikarzy wolnych mediów, jak mało kto potrafił przyciągnąć czytelnika. Pamiętam słynny felieton "Stary Rok gdera Nowemu" - coś fantastycznego. W książce go nie znajdziemy, jest za to równie świetny tekst pt. "Napisz coś o świętach" - a więc zwykłe zamówienie szefostwa redakcji na felieton świąteczny. Albo "Wiosna". Albo "Najważniejsza litera". I tak albować można w nieskończoność. To naprawdę warto przeczytać. Wojtek Czaplewski zaskakuje nie tylko jasnością swoich wywodów, ale również przybliża kwestie, z którym na co dzień już się nie spotykamy: filozofię i literaturę, w dodatku napisane ciekawym językiem. Książkę rozpoczyna Przepowiednia:
Idioci zaatakowali znienacka Kretynów. Na pomoc Kretynom
wyruszyli Durnie. Ich watahy spotkały się z kretyńskim rycerstwem
na Przełęczy Szalonego Debila, u wrót Cesarstwa Idiotów. Sześć
razy księżyc odmienił swą twarz i nie miała końca rzeź bezbronnych
Idiotów. Ich niewola trwa do dziś i trwać będzie dopóty, dopóki
nie zbudzi się Wielki Matoł, od wieków drzemiący w którejś z grot
pasma Dyrdymałów,w samych trzewiach gór.
Gdy dzień ten nadejdzie, zagrają Trąby i Fujary i zaczną się
Prawdziwe Jaja.
Potem jest jeszcze ciekawiej.
Robert Dziemba
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.