W księgarni "Matras" przy ul. Walki Młodych na czytelników czekała w piątek po południu Małgorzata Maj, autorka powieści "Weronika zmienia zdanie"...
Kołobrzeska Bridget Jones - tak czytelnicy, którzy już zapoznali się z powieścią autorstwa sympatycznej kołobrzeżanki, określają książkę wydaną przez Wydawnictwo Zysk i S-ka. "Weronika zmienia zdanie" to powieść, która zaskoczy wielu. To książka, która patrzy na Kołobrzeg w zupełnie innym świetle, marginesowo, bo ważniejsze jest to, co dzieje się u ludzi. Takim ludziem jest Weronika i to co ją otacza. Nawet redaktor Józef Bajeczny, pseudonim "Stalin", który ze swojej wieżyczki wartowniczej pilnuje tego, co dzieje się w dzienniku kołobrzeskim "Zdarzenia". Jak mówi Małgorzata Maj, na postaci Bajecznego nie warto się zatrzymywać, bo w całej historii ma ona niewielkie znaczenie. Znaczenie ma natomiast fakt, że Weronika zmienia zdanie. A dlaczego? Tego dowiecie się z powieści.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.