Prezydent Anna Mieczkowska listy pisze, a to w sprawie COVID, a to w sprawie przedsiębiorców. Spotkałaby się z kimś z rządu, ale w Warszawie nikt z samorządowcami z Platformy spotykać się nie chce. Bo w Warszawie jest rząd PiS. Być może prezydentowi Kołobrzegu pomógłby poseł Hoc, ale nawet nie wiadomo gdzie jest i co robi. COVID spowodował, że poza komunikatami na Facebooku zapadł się pod ziemię. Za to w Kołobrzegu z gościnnymi występami pojawia się marszałek Olgierd Geblewicz ze Szczecina, także z Platformy i mówi, co czują kołobrzeżanie i na kogo będą głosować, choć wcześniej zaznacza, że to nie czas na takie deklaracje, bo jest COVID. Ten koncert absurdów uzupełnia kolejka seniorów do przychodni, w celu zapisania się na szczepienia, choć zapisywać się już nie można. Chaos, pretensje, seniorzy zamartwiający się o swój los. Nic dziwnego, że politycy wolą pisać swoje plany w ciszy. Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.