Protest w okresie pandemii. Wkurzeni i poirytowani ludzie. Sąd konstytucyjny, który jest polityczną wydmuszką. Poczucie, że władza kantuje, bo nie można jej nic zrobić. Słaba opozycja. Dlatego ludzie wyszli na ulice. W Kołobrzegu można było usłyszeć, że obywatele mają nadzieję, że to coś da. Teraz niektórym nie odpowiada forma protestu i wulgaryzmy. Skoro palenie opon i wybijanie szyb jest niedozwolone, choć górnicy wiedzą, jak być skuteczną opcją, to jednak bezcelowe wydaje się śpiewanie na ulicy: prosimy cię, wysłuchaj nas, dziś prezesie nasz. Jest to konsekwencja niesłuchania ludzi i oddania osądu instytucji politycznej, jaką jest obecnie trybunał, aby załatwiła coś, czego partia pod tytułem Prawo i Sprawiedliwość bała się zrobić od 5 lat samodzielnie. Bo bała się takich reakcji.
Obraża naszą inteligencję prymas Polski, apelując o spokój i twierdząc, że po prostu Kościół katolicki od zawsze jest za ochroną życia. Skoro tak jest, to obywatele zapewne by to uszanowali. Ale dlaczego ten sam kościół, zawierając polityczne układy z rządzącymi, mowa tu o interesownych biskupach, wymusza prawo wywodzące się z ideologii katolickiej, narzucane wszystkim obywatelom? Przerzucenie ideologii wyznaniowej do państwa prawa, w dodatku rękami pozbawionego legitymacji trybunału. Ludzie nie są głupi. Wiedzą jak działa ten system. Stąd agresja także w kierunku nie tylko hierarchii, ale także kleru. Zapewne nie jest to forma społecznej dyskusji, ale dlaczego prymas mówi o dyskusji po fakcie? Bo dla prymasa ta sprawa nie jest do dyskusji. To dogmat i tyle. Kler nie zauważył, że młode pokolenie nie pozwoli grzebać w łonach swoich kobiet. I obywatele prędzej bądź później, najpierw powiedzą to przytłaczającą większością w referendum. Za kilka lat zmienią i rozliczą władzę. Na koniec, zostawią puste kościoły, a kto wie, może i nowa władza wypowie konkordat. Więcej w materiale wideo.
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.