Od wczoraj pojawiają się informacje o mniejszych wynagrodzeniach nauczycieli. Ponieważ ta grupa zawodowa otrzymuje pensje na początku miesiąca, okazuje się, że w porównaniu z poprzednim okresem na niektóre konta trafiło mniej o 100, 150 czy nawet 200 zł. Piszą o tym kołobrzescy nauczyciele na swoich profilach facebookowych. Jak mówi starosta Tomasz Tamborski, sytuacja jest rozpoznawana dopiero dzisiaj, bo trwa nauczanie zdalne, nie wszyscy są w szkole i do końca nie wiadomo, kto i dlaczego zarobił mniej. - Chaos jest wielki - przyznaje starosta, bo są problemy z interpretacją przepisów. Powiat bada sytuację, bada ją także Związek Nauczycielstwa Polskiego, ale rząd zapewnia, że wszystko jest dobrze. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Bo okazuje się, że profity z "Polskiego Ładu" można stracić przekraczając określoną wysokość zarobków. Niektórzy więc nie składali stosownych oświadczeń, bojąc się, że jeśli przekroczą próg, będą musieli zwracać wynagrodzenie...
Burza wokół filmu "Nie patrz w górę" nie jest przypadkowa. Ukazanie tym, którzy nie widzą, jak działa świat, Polska czy Kołobrzeg, może być szokujące, zwłaszcza, gdy życie spędza się z nosem w telefonie. Można się śmiać lub nie, ale nad Parsętą wygląda to bardzo podobnie. Ukazujesz nieprawidłowości? Ale kogo to obchodzi, przecież ważniejsze jest podpisanie nowej umowy na deptak... Czy w takiej perspektywie powszechnego ogłupienia będą odbywały się kolejne wybory samorządowe? Zanim jednak będzie o tym, co w 2022 roku niekoniecznie się wydarzy, ale co wydarzyć by się mogło, a nawet co byłoby oczekiwane, podsumowanie ostatniego posiedzenia Komisji Rewizyjnej w starym roku. Będzie także o tym, jak bardzo zużyły się samorządowe nagrody "Konika", a także, jak bardzo przypadkowo lata "Pegaz Kultury", co więcej, że te wyróżnienia niewiele komuś jeszcze dają, bo albo nie ma komu dać, albo na wyróżnionym nie robi to wrażenia. Obydwie sytuacje są nieco krępujące, stąd pomysł na nowe wyróżnienie w postaci "Ławicy Roku". Prace nad rodzajem kategorii i ich liczbą trwają, ale głupota roku czy wyróżnienie perspektywiczne, choć naszego miasta nie zmienią, to mogą dać ich twórcom o wiele więcej satysfakcji niż tytuł "Kołobrzeżanina Roku" za bliżej niedookreślony całokształt w stylu "bo komuś trzeba było dać"... Więcej w materiale wideo.