19. Bateria Artylerii Stałej trafiła do planu realizacji inwestycji związanych z obroną polskiego wybrzeża 1949 roku. Inwestycję rozpoczęto budować w roku 1950, a więc 70 lat temu. Dość szybko udało się obsadzić ją marynarzami, którzy swoje szkolenie rozpoczęli jeszcze w czasie, gdy trwała budowa. Chodziło i jak najszybsze nadanie jednostce statusu gotowości bojowej. Ze Związku Radzieckiego sprowadzono cztery działa B-13 o kalibrze 130 mm, które wyładowano na bocznicy kolejowej w Bagiczu, skąd trafiły do Kołobrzegu. W kolejnych latach budowano dalsze obiekty baterii, a także kompanijny i batalionowy rejon umocniony. To też było mało, gdyż dla lepszej obrony portu kołobrzeskiego zbudowano drugą baterię o numerze 31, ale na wschód od Ustronia Morskiego.
W pracach przy fortyfikowaniu kołobrzeskiego wybrzeża uczestniczyli m.in. żołnierze podlegli ówczesnemu porucznikowi, a później kapitanowi Ryszardowi Kuklińskiemu, który tak wspomina ten czas: „Po rocznym pobycie w Rembertowie, wróciłem na Pomorze. W tym czasie Amerykanie, jako siły ONZ, wylądowali w Indżon, co zmieniło bieg wojny koreańskiej, ponieważ zmusiło wojska Północy do wycofania się z południa Korei. Od tego momentu Rosjanie, dokładnie śledzący przebieg tej wojny, zaczęli nalegać na tworzenie sił powstrzymywania takiego desantu na polskim wybrzeżu. W tym celu zostały powołane trzy brygady: na Pomorzu Środkowym, Zachodnim i Gdańskim. Każda miała dwa bataliony piechoty i batalion artylerii. Zostałem szefem sztabu batalionu w rejonie Kołobrzegu. Budowaliśmy tajne fortyfikacje nad samym morzem. Po roku, już jako kapitan, w wieku 24 lat zostałem dowódcą batalionu przeciwdesantowego liczącego 300 żołnierzy. (…) Kiedy zaczęliśmy budować te fortyfikacje na plażach, zdawałem sobie sprawę, że niedaleko od nas są naprawdę wolne kraje: Szwecja i Dania. Miałem poczucie, że jestem na krańcu wolnego świata i że nie wolno mi się do niego zbliżyć. Jako dowódca wojska pracującego na plaży, nie miałem nawet prawa swobodnie wejść do morza! Kąpiel dozwolona była tylko w Kołobrzegu, na strzeżonej plaży i jedynie od świtu do zmierzchu. Nocą plaża była zamknięta, bronowana i pilnie strzeżona przez WOP”.
Już w latach 60-tych XX wieku baterie były przestarzałe technologicznie. Armaty pochodziły jeszcze z czasów II wojny światowej, a obiekty nie były przystosowane do atomowego pola walki. BAS wyszły z użytku w latach 70-tych. Ten kołobrzeski rozformowano w 1977 roku. Obecnie, jest wpisany do rejestru zabytków.
Robert Dziemba
UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.
Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.