Overcast Clouds

10°C

Kołobrzeg

29 marca 2024    |    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy
29 marca 2024    
    Imieniny: Wiktoryna, Cyryl, Eustachy

Redakcja: tel. 500-166-222 poczta@miastokolobrzeg.pl

Portal Miasto Kołobrzeg FBPortal Miasto Kołobrzeg na YT

Regionalny Portal Informacyjny Miasta Kołobrzeg i okolic

reklama

reklama

reklama

kołobrzeg, miastokolobrzeg.pl, Felieton: z ławy obrońcy i kibica, opowieści wigilijne, edward stepieńZdanie odrębne... Społeczna dyskusja o "Amber Gold" toczy się głównie wokół kondycji Sądów i Prokuratury. Postanowiłem zabrać głos w tym temacie.



Początkowo powszechne zdziwienie wzbudziło, że młody biznesmen kilka razy został skazany za oszustwa i za każdym razem była to kara w zawieszeniu. Później ujawniono, że osoba wielokrotnie skazywana pełni funkcję w zarządach różnych spółek. Sędziowie w Krajowym Rejestrze Sądowym nie reagowali pomimo, że istnieje wyraźny ustawowy zakaz zasiadania kryminalistów w zarządach spółek. W ostatnim czasie Prezes Sądu Okręgowego w Gdańsku pożegnał się ze swoim stanowiskiem po ujawnieniu jego służalczej postawy zaprezentowanej w rozmowie z rzekomym przedstawicielem rządu. Najnowsze doniesienia pokazują zdjęcia Prezesa Sądu i Prokuratorów w towarzystwie Donalda Tuska w czasie meczu Lechii Gdańsk. Prokurator Generalny Andrzej Seremet 5 października bieżącego roku podjął decyzję o przeniesieniu śledztw w sprawach (nazwijmy to umownie) Amber Gold z Gdańska do Łodzi. Ta ostatnia decyzja spotkała się z powszechną aprobatą pomimo, że brak jest wyraźnych podstaw prawnych do takiej decyzji. Kodeks karny w art. 40 k.p.k. wymienia przyczyny wyłączenia sędziów bądź prokuratorów:
1) sprawa dotyczy tego sędziego bezpośrednio;
2) jest małżonkiem, krewnym, powinowatym strony lub pokrzywdzonego, albo ich obrońcy, pełnomocnika lub przedstawiciela sądowego, albo pozostaje we wspólnym pożyciu z jedną z tych osób;
3) był świadkiem czynu, o który sprawa się toczy;
4) brał udział w sprawie jako prokurator, obrońca, pełnomocnik;
5) brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia lub orzeczenia, które zostało uchylone;
6) prowadził mediację.

Żadna z tych przyczyn nie miała miejsca, ale istnieje również art. 41 §1 k.p.k., który stanowi, że sędzia lub prokurator ulega wyłączeniu, jeżeli istnieje okoliczność tego rodzaju, że mogłaby wywołać uzasadnioną wątpliwość co do jego bezstronności w danej sprawie.

Te wszystkie przyczyny odnoszą się do pojedynczych sędziów lub prokuratorów. Ażeby sprawę przenieść z sądu X do Y, to wszyscy sędziowie sądu X muszą zostać wyłączeni. W prokuraturze o wyłączeniu prokuratora rozstrzyga prokurator nadrzędny. Generalnie panuje niechęć i opór, aby wyłączać sędziów i przenosić sprawę do innego sądu, gdyż sędziowie uznają, że w ten sposób podważana jest ich niezawisłość. Jednakże oczywistym jest, że prokuratorzy i sędziowie po godzinach pracy wtapiają się w tłum zwykłych obywateli. Robią zakupy, idą na wywiadówkę do szkoły, grają w piłkę ze znajomymi, są zapraszani na wesela i wykonują setki innych działań, w wyniku których kontaktują się z ludźmi ze swojego otoczenia. Jest to jak najbardziej naturalne i nikt nie może odmówić prawa sędziemu bądź prokuratorowi, żeby poszedł kibicować na mecz. Sytuacja lekko się zmienia, gdy władza wykonawcza zaprasza władzę sądowniczą do swojej loży. To trochę tak, jakby adwokat fundował sędziemu bilet na mecz. Zachodzą więc szczególne okoliczności opisane w art. 41 §1 k.p.k., które nakazują wyłączyć prokuratorów od prowadzenia sprawy.

A co się dzieje, gdy zarzuty kierowane są bezpośrednio wobec przedstawicieli władzy? Powstaje pytanie, czy prokuratorzy z tego samego miasta mogą rozpoznawać sprawy dotyczące ludzi z lokalnego świecznika. Formalnych przeszkód nie ma, ale równocześnie istnieje przeświadczenie, że prokuratorzy to też ludzie i nieraz muszą załatwiać swoje własne sprawy w Ratuszu. Czy nie lepiej więc z góry ucinać wszelkie wątpliwości i przenieść sprawę do innego miasta, gdzie na pewno takich nawet hipotetycznych powiązań nie ma? Po co dawać pożywkę Internautom, którzy na forach piszą, że włodarze są świętymi krowami nie do ruszenia, bo miejscowa prokuratura po raz kolejny umorzyła postępowanie? Podobnie sprawa przedstawia się w sprawach cywilnych pomiędzy organem administracyjnym a obywatelem. Ten ostatni ma przeświadczenie, że stoi z góry na straconej pozycji, bo sędzia nie będzie chciał narażać się władzy. Czy nie lepiej więc w takich wypadkach przenieść sprawę do innego miasta?

Obok ogólnych powiązań wynikających z miejsca zamieszkania i zależności od administracji, istnieją też obecnie powiązania osobiste, ponieważ prawnicy różnych profesji tworzą związki małżeńskie. W serialu „M jak miłość” adwokat Andrzej bierze ślub z sędzią Martą, a jego kolega z kancelarii romansuje z panią prokurator. Jeszcze niedawno – bo za komuny – takie związki byłyby nie do pomyślenia. Jeżeli sędzia zawarła związek małżeński z adwokatem, to tego samego dnia musieli podjąć decyzję o rezygnacji ze stanowiska sędziego lub wykonywania zawodu adwokata. Istniały ustawowe zakazy, aby małżonkowie lub członkowie rodziny pracowali w jednym okręgu w różnych zawodach prawniczych. Syn adwokata, jeżeli chciał zostać sędzią lub prokuratorem, to musiał szukać tego zajęcia w innym województwie. Istniały jednoznaczne przepisy wykluczające podobne związki rodzinne. Znam przypadek, że komornik pojął za żonę księgową z sądu. Musiała ona zwolnić się, bo do jej obowiązków należało rozliczanie komornika z egzekucji sądowych. Kiedy komuna upadła, zaczęto kwestionować te oczywiste wydawałoby się zasady, a w rezultacie uchylono ustawowe zakazy. Od kilkunastu lat w tym samym niewielkim mieście jest małżeństwo sędziego i radcy prawnego, sędziego i adwokata, sędziego i prokuratora, adwokata i prokuratora i wielokrotność tych wszystkich personalnych powiązań. Dzieje się tak jak Polska długa i szeroka. Oczywiście, istnieje nadal przepis, który wyklucza, aby pani sędzia rozpoznawała sprawę, w której występuje jej mąż radca prawny. W takim przypadku sprawę rozpoznaje inny sędzia, który siedzi przy sąsiednim biurku. Uważa się wówczas, że nie istnieją przyczyny, aby wszyscy sędziowie tego sądu wyłączyli się i aby sprawa trafiła do sądu w innym mieście. Prowadziłem kilka spraw karnych (żadna nie dotyczyła Kołobrzegu) o błędy w sztuce lekarskiej. Pomimo, że biegli stwierdzali, że wina lekarza jest oczywista prokuratorzy sprawy umarzali. Zastanawiam się, czy w tych przypadkach nie zadziałał zwykły ludzki oportunizm – a może i ja będę musiał skorzystać z pomocy lekarza, więc lepiej nie narażać się środowisku. Takie postawy to nie tylko przypadłości niektórych prokuratorów, ale i innych zawodów prawniczych.

A jaka jest ocena społeczna działania sądu, jego niezawisłości, gdy łączy się rozpoznanie sprawy organu administracji, lekarza czy innej lokalnej sławy z powiązaniem personalnym? Wyobraźmy sobie sytuację, gdy radca prawny Urzędu Gminy X zakłada sprawę obywatelowi, a rozstrzyga ją sędzia, który jest kolegą żony (z tego samego sądu) owego radcy. Wyrok korzystny dla radcy prawnego wiąże się z zasądzeniem znacznych kosztów, a więc korzyść majątkową odnosi też sędzia małżonek pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym. Czy takie sytuacje wzmacniają poczucie obywateli, że żyją w kraju praworządnym? Słucham wypowiedzi wielu osób, którzy znaleźli się w takich wyżej opisanych okolicznościach i ich opinia jest jednoznaczna. Mają poczucie krzywdy oraz twierdzą, że sądy są stronnicze i nie dają im równych szans sprawiedliwego procesu.

Żona cesarza powinna być poza wszelkimi podejrzeniami. Maksyma ta odnosi się do sędziów i prokuratorów. Kierując się tą zasadą Prokurator Generalny przeniósł sprawę z Gdańska do Łodzi. Niech ten dobry przykład będzie naśladowany na wszystkich szczeblach, a przede wszystkim na poziomie najniższym, który ogarniamy naszym wzrokiem.



Adwokat Edward Stępień
www.edwardstepien.pl



O ustawie tzw. „uzdrowiskowej”.
reklama

reklama

reklama

reklama

reklama

Dodaj komentarz

UWAGA!
Komentarze są prywatnymi opiniami Czytelników, za które redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Publikowanie jest jednoznaczne z akceptacją regulaminu. Jeśli jakikolwiek komentarz narusza obowiązujące prawo lub zasady współżycia społecznego, prosimy o kontakt poczta@miastokolobrzeg.pl. Komentarze niezwiązane z artykułem, naruszające regulamin lub zawierające uwagi do redakcji, będą usuwane.

Komentarze zostaną opublikowane po akceptacji przez moderatora.

Zgody wymagane prawem - potwierdź aby wysłać komentarz



Kod antyspamowy
Odśwież

Administratorem danych osobowych jest  Wydawnictwo AMBERPRESS z siedzibą w Kołobrzegu przy ul. Zaplecznej 9B/6 78-100 Kołobrzeg, o numerze NIP: 671-161-39-93. z którym możesz skontaktować się osobiście pod numerem telefonu 500-166-222 lub za pośrednictwem poczty elektronicznej wysyłając wiadomość mailową na adres poczta@miastokolobrzeg.pl Jednocześnie informujemy że zgodnie z rozporządzeniem o ochronie danych osobowych przysługuje ci prawo dostępu do swoich danych, możliwości ich poprawiania, żądania zaprzestania ich przetwarzania w zakresie wynikającym z obowiązującego prawa.

reklama